We wtorkowy poranek, około godziny 10:00, funkcjonariusze dostali informację o 21-latku, który postrzelił się we własnym domu z pistoletu. Młody mężczyzna trafił do szpitala, ale rana postrzałowa głowy okazała się śmiertelna. Lekarzom nie udało się uratować życia 21-latka.
Monika Jałocha, rzeczniczka prasowa Komendy Powiatowej Policji we Włoszczowie poinformowała, że broń najprawdopodobniej należała do ojca 21-latka. Mężczyzna ma uprawnienia i legalnie posiada broń. Aktualnie policjanci wyjaśniają okoliczności tragedii oraz przyczynę śmierci młodzieńca.