Nie żyje Żółty, symbol piłki ręcznej w Kielcach. Był kibicem, przyjacielem, współpracownikiem, pierwszym wolontariuszem

i

Autor: Łomża Vive Kielce/Facebook Nie żyje "Żółty", symbol piłki ręcznej w Kielcach. "Był kibicem, przyjacielem, współpracownikiem, pierwszym wolontariuszem"

Nie żyje "Żółty", symbol piłki ręcznej w Kielcach. "Był kibicem, przyjacielem, współpracownikiem, pierwszym wolontariuszem"

2022-02-28 11:32

Bardzo smutna wiadomość dla wszystkich miłośników piłki ręcznej w Kielcach. Zmarł Krzysztof Gajda, w kibicowskiej społeczności znany jako "Żółty". Był wieloletnim kibicem Iskry, a potem Vive Kielce, z czasem stał się dobrym duchem, a nawet symbolem drużyny. "'Żółty' od lat był obecny na każdym meczu, angażował się też w życie klubu. "Nie sposób nawet pamiętać, kiedy zaczął pojawiać się w hali i pomagać naszej drużynie, naszemu klubowi - był kibicem, przyjacielem, współpracownikiem, pierwszym wolontariuszem" - napisano na oficjalnym profilu Łomży Vive Kielce. Krzysztof Gajda miał 45 lat.

Wiadomość o śmierci popularnego "Żółtego" zasmuciła środowisko kibiców piłki ręcznej w Kielcach. Wielu stałych bywalców Hali Legionów, a wcześniej obiektu przy ul. Krakowskiej podkreśla, że pierwszym wspomnieniem z meczów okazały się nie bramki czy sylwetki zawodników, lecz charakterystyczna osoba Krzysztofa Gajdy. Zawodnicy przychodzili i odchodzili, ale wszystkie najważniejsze momenty w historii piłki ręcznej w Kielcach działy się na oczach "Żółtego". Zmarłego wzruszającymi słowami pożegnali pracownicy Łomża Vive Kielce.

"Nie sposób nawet pamiętać, kiedy zaczął pojawiać się w hali i pomagać naszej drużynie, naszemu klubowi - być kibicem, przyjacielem, współpracownikiem, pierwszym wolontariuszem… Tyle Mistrzostw, które On pamiętał, tyle historii, które działy się na Jego oczach… Krzysiu, dopiero co czekaliśmy na Ciebie przed każdym meczem" - napisano.

Krzysztof "Żółty" Gajda zmarł nagle w niedzielę, 27 lutego. Miał tylko 45 lat.

Kamil Semeniuk ostro o Rosji: nie będzie żadnego meczu z rosjskimi drużynami!

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają