O pomoc w wyprowadzeniu psa poprosiła policjantów córka starszego małżeństwa. Jak wyjaśniła, właścicielka czworonoga jest osobą niewidomą, a pies jest jej przewodnikiem. Z powodu opadów śniegu i niskich temperatur nie było możliwości wyjścia na spacer, a małżeństwo nie miało jak zapewnić pupilowi odpowiedniej dawki ruchu. Policjanci poszli w sukurs schorowanej parze mieszkańców Buska.
CZYTAJ: Kielce: Chciał się ogrzać w ogródkach działkowych? Zwęglone ZWŁOKI w altanie!
- W sobotę korzystająca z dnia wolnego od służby funkcjonariuszka wyszła rano na spacer z psem. W niedzielę swoją przerwę w służbie na wyprowadzenie psa przeznaczył dzielnicowy - informuje Tomasz Piwowarski, oficer prasowy buskiej policji.
Wnioskując po fotografii, pies był niezwykle zadowolony z długo wyczekiwanej dawki ruchu na świeżym powietrzu.