Mała Hania Terlecka jest podopieczną fundacji Się Pomaga. Kwota, jaką jej rodzice muszą zebrać jest astronomiczna - opiewa nawet na milion dolarów! Dziewczynka przeszła już skomplikowaną operację, podawano jej chemię, ale możliwości leczenia w Polsce wyczerpały się. Diagnoza zabrzmiała jak wyrok - nowotwór splotu naczyniowego, złośliwy, o fatalnych rokowaniach.
Początkowo państwo Terleccy nie wiedzieli, z jak poważnym przeciwnikiem przyjdzie im się zmierzyć. Wszystko zaczęło się od infekcji (to przecież normalne w żłobkach), z dnia na dzień dziewczynka nikła w oczach, a lekarze bagatelizowali objawy. Dopiero na oddziale neurologicznym udało się zdiagnozować straszną chorobę. Hania natychmiast została skierowana do Centrum Zdrowia Dziecka.
Dziewczynka na oddziale dostała ataku, jej malutkie ciało wykrzywiały spazmy. Lekarze zabrali Hanię na stół operacyjny, a rodzice zastanawiali się, czy zobaczą córeczkę żywą.
14 grudnia dziewczynce wykonano rezonans. Wtedy okazało się, że zmiany są bardzo rozległe. Lekarze stwierdzili, że jedynym ratunkiem dla 18-miesięcznego dziecka jest skomplikowana i horrendalnie droga operacja w Stanach Zjednoczonych. Koszty jeszcze nie są znane, ale już wiadomo, że będą ogromne - rzędu nawet miliona dolarów!
- Od półtora miesiąca mieszkam z córeczką na oddziale, 150 km od domu, w którym czeka starsza siostrzyczka. Nieduży pokoik, za ścianą inne maluszki walczące rozpaczliwie o życie. Czas płynie tu zupełnie inaczej, człowiek często nawet nie wie, jaki jest dzień tygodnia. Przygnębiające miejsce, z którego często po prostu się nie wraca - piszą rodzice Hani.
Polecany artykuł:
Możesz pomóc i Ty!
Dzięki Twojej pomocy malutka dziewczynka może wygrać nierówną walkę! Hania jest pod opieką fundacji Się Pomaga, aby przekazać jej pieniądze, należy kliknąć w ten link.
Możesz również przekazać 1% swojego podatku chorej dziewczynce. Jak to zrobić? Należy wpisać w formularzu PIT "KRS 0000382243" oraz dołączyć dopisek "2482 pomoc dla Hani Terleckiej" w rubryce 'Informacje uzupełniające – cel szczegółowy 1%'.
Mieszkańcy miasta zorganizowali również licytacje pamiątek, gadżetów i przedmiotów kolekcjonerskich. Dochód z aukcji będzie przeznaczony w całości na leczenie Hani. Kliknij w ten link i sprawdź, co możesz wylicytować. Nie brakuje prawdziwych rarytasów!