43-latka z Bliżyna postanowiła wybrać się na spontaniczne wakacje. Udało jej się znaleźć ciekawą ofertę na portalu ogłoszeniowym. Kobieta postanowiła wynająć apartament w nadmorskim kurorcie, a jako zaliczkę za wypoczynek przelała na wskazane konto 450 złotych.
Bardzo szybko okazało się, że mieszkanka Bliżyna została oszukana. Ogłoszenie chwilę później znikło z sieci, a kontakt z rzekomym właścicielem lokalu urwał się. Jarosław Gwóźdź ze skarżyskiej policji przestrzega przed wykupem niezweryfikowanych wczasów. Jak się ochronić?
- Planując wypoczynek warto zawsze zweryfikować w różnych internetowych źródłach, czy oferowane miejsce istnieje naprawdę. Najlepiej na popularnych i sprawdzonych stronach. Warto odnaleźć i przeczytać opinie na temat oferowanego obiektu. Wszystko po to, aby uchronić ciężko zarobione pieniądze i odpoczywać bez żadnych smutków i zmartwień. Czas biegnie szybko, a kolejny urlop dopiero za rok - wyjaśnia oficer prasowy skarżyskiej policji.