Świętokrzyscy policjanci zatrzymali busa wiozącego ośmiu chłopców w niedzielne popołudnie. Przyczyną była przekroczona prędkość, ale szybko okazało się, że kierowca może mieć dużo bardziej poważny problem.
- Przed godziną 15 w miejscowości Bartoszowiny zatrzymali do kontroli osobowego busa marki Opel, którego kierujący w obszarze zabudowanym przekroczył dozwoloną prędkość o 28 km/h. Za kierownicą siedział 38-latek, który wracał z wycieczki na teren województwa podlaskiego wraz z ośmioma chłopcami w wieku od 13 do 15 lat. Szybko się okazało, że kierujący był nietrzeźwy. Przeprowadzone badanie wykazało, że skrajnie nieodpowiedzialny mieszkaniec Gdańska miał w swoim organizmie blisko 1,5 promila alkoholu - relacjonuje Damian Janus z biura prasowego policji w Kielcach.
Kierowca natychmiast musiał zmierzyć się z konsekwencją swojej nieodpowiedzialności.
- Mężczyźnie od razu zostało zatrzymane prawo jazdy, a na miejsce kontroli musiała dojechać kierowniczka wycieczki, która przejęła opiekę nad chłopcami. Za tego typu drogowe przestępstwo grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności, wysoka grzywna oraz minimum 3-letni zakaz kierowania pojazdami - informuje funkcjonariusz.