Do Miejsko-Gminnego Centrum Kultury w Szydłowie zaadresowano nietypową przesyłkę. Po otwarciu koperty okazało się, że w środku znajdowała się moneta o nominale pięciu złotych. oraz bilet wstępu sprzed mniej-więcej 10 lat. List był następującej treści: "Wiele lat temu nie zapłaciłam należności za korzystanie z toalety co niniejszym reguluję". Zaskoczeni pracownicy placówki podkreślają, że nie spodziewali się tego typu korespondencji i nie ukrywają, że są pod wrażeniem uczciwości kobiety.
"Zapraszamy ponownie do Szydłowa, gdyż nie mamy jak oddać reszty. Jeśli Pani do nas wróci-wejściówka do obiektów gratis" - napisali pracownicy placówki.
Szydłów: czyli polskie Carcassonne
Szydłów, niewielkie miasteczko w Świętokrzyskiem, nazywane jest polskim Carcassonne, ze względu na to, że zachowały się tam średniowieczne mury obronne. Korzystne położenie na szlaku handlowym sprawiało, że w mieście prężnie rozwijał się handel. W Szydłowie czerpano dochody z przewozu wina, chmielu oraz stad bydła. Czasy świetności miasta skończył się w XVII wieku. W 1630 roku Szydłów uległ spaleniu w pożarze, a 25 lat później miasto zostało zniszczone w wyniku najazdów. Liczba mieszkańców Szydłowa zmniejszyła się prawie czterokrotnie.