Do zdarzenia doszło w miniony czwartek. Mundurowi z Kielc otrzymali zgłoszenie o awanturniku, który pobił 54-letniego mężczyznę, Na miejsce skierowano patrol policji, ale sprawca uciekł, zamykając w mieszkaniu pokrzywdzonego. Funkcjonariusze, wsparci przez strażaków dostali się do środka, gdzie zastali pokrzywdzonego 54-latka z ranami głowy i poparzeniami. Policjanci na miejscu ustalili, że w trakcie pobicia 25-letni agresor oblał swoją ofiarę gorącą wodą.
- Policjanci z komisariatu przy ul. Śniadeckich szybko ustalili dane i rysopis napastnika, a następnie ruszyli na poszukiwania. Do sprawy włączyli się także kryminalni z Komendy Miejskiej Policji w Kielcach, którzy zatrzymali podejrzanego w czwartkowe popołudnie. Mężczyzna, który miał w swoim organizmie blisko promil, trafił do policyjnego aresztu – relacjonuje Karol Macek z kieleckiej policji.
Młody mężczyzna usłyszał poważny zarzut spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, a także spowodowania obrażeń ciała. 25-latek najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie.