Do tragicznego zdarzenia doszło tuż po mszy, w której uczestniczyli strażacy, odbywało się ostatnie pożegnanie jednego z druhów, najstarszego w jednostce OSP Radoszyce Władysława Zielińskiego. Ceremonia miała miejsce w sobotę, 27 lutego. Gdy żałobny orszak znajdował się na cmentarzu, doszło do niepokojącego zdarzenia - starsza kobieta straciła przytomność. Seniorka leżała obok samochodu na parkingu, na pomoc matce pośpieszył syn, który przeprowadzał resuscytację krążeniowo-oddechową.
CZYTAJ TEŻ: Ostatni raz widzieli go w nocy. Ludzkie zwłoki w spalonym BMW. Co tam się stało?
Do akcji ratunkowej błyskawicznie dołączyli strażacy, rozpoczęła się dramatyczna walka o życie kobiety. Druhowie z Radoszyc o wszystkim poinformowali dyżurnego, który rozdysponował dodatkowe zastępy.
- Do przyjazdu zespołu cały czas trwała walka o przywrócenie czynności życiowych kobiety następnie po przyjeździe została przekazana ratownikom medycznym - informują strażacy z Radoszyc.
Z racji tego, że liczyła się każda sekunda, na cmentarz wezwano również śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Niestety, bezskutecznie. Ratownikom nie udało się ocalić życia starszej kobiety, przybyły na miejsce lekarz stwierdził zgon seniorki.