W poniedziałek 28 lutego około godziny 9 rano na ulicy Armii Krajowej w Starachowicach miało miejsce przykre zdarzenie. Nieopodal komendy tamtejszej policji przejeżdżała w aucie kobieta z małym dzieckiem. Jak podaje Eska Starachowice, dwóch policjantów zostało poinformowanych przez świadka, że mały chłopiec w aucie dusi się. Przejęci sytuacją funkcjonariusze natychmiast ruszyli z pomocą w stronę kobiety wołającej o pomoc.
Polecany artykuł:
- Wczoraj po godzinie 9:00 policjanci, którzy znajdowali się blisko komendy policji zaalarmowani przez świadka, ruszyli na pomoc czteroletniemu dziecku, które podróżowało autem z matką. Kobieta, która zatrzymała się w pobliżu komendy powiedziała policjantom, że jej synek zaczął się krztusić. Policjanci stanęli na wysokości zadania i szybko udrożnili drogi oddechowe chłopczykowi - relacjonuje Paweł Kusiak, oficer prasowy KPP w Starachowicach.
Policjanci poinformowali pogotowie i po akcji pierwszej pomocy przekazali czterolatka w ręce lekarzy.
Polecany artykuł: