Pożar domu w Bieleckich Młynach. Policjanci uratowali 12-letniego chłopca
Tacy policjanci to prawdziwy skarb! Kto wie, co stałoby się z 12-letnim chłopcem, gdyby nie szybkość działania i opanowanie policjantów z Morawicy w woj. świętokrzyskim. Informacja o pożarze domu w Bieleckich Młynach (powiat kielecki) wpłynęła do służb w środę (28 września) przed południem. - Jak wynikało z relacji zgłaszającego, w domu, w którym wybuchł pożar, znajdował się jego syn. To on jako pierwszy zaalarmował swojego ojca, że w budynku zaczyna się coś palić - przekazała mł. asp. Małgorzata Perkowska-Kiepas i dodała, że na miejsce pierwsi dotarli mundurowi z komisariatu z Morawicy, którzy niezwłocznie przystąpili do ewakuacji chłopca z budynku. - Ze względu na to, że na parterze panowało duże zadymienie, policjanci po drabinie dostali się na balkon na pierwszym piętrze budynku i sprowadzili chłopca w bezpieczne miejsce - dodała funkcjonariuszka.
12-latkowi nic się nie stało. Na miejscu pracowały cztery zastępy straży pożarnej. Ze wstępnych ustaleń wynika, że w domu mogło dojść do zwarcia instalacji elektrycznej, co prawdopodobnie było przyczyną pożaru ościeżnic drzwi w piwnicy budynku.
Polecany artykuł: