We wtorek ok. godz. 20:00 sandomierscy mundurowi chcieli zatrzymać do kontroli kierowcę volkswagena. Ten jednak nie zamierzał poświęcić swojego czasu policji i dodał gazu rozpoczynając ucieczkę przed policją.
Pirat drogowy z Sandomierza stwarzał poważne zagrożenie dla bezpieczeństwa, przekroczył prędkość w terenie zabudowanym o 30 km/h! Policjanci jednak nie zamierzali "odpuścić" nieodpowiedzialnemu kierowcy.
Rozpoczął się policyjny pościg, kierowca został zatrzymany i szybko wyszedł na jaw powód jego niechęci do spotkania z policjantami.
- Okazało się, że 37-letni mieszkaniec Sandomierza w organizmie miał ponad 2,5 promila alkoholu i najprawdopodobniej był pod działaniem środka odurzającego wstępnie zidentyfikowanego jako amfetamina - informuje sierż. szt. Paulina Mróz z biura prasowego sandomierskiej policji.
Polecany artykuł:
37-latkowi z Sandomierza grozi teraz nawet 5-letnia odsiadka w więzieniu.