Jedna z ukraińskich szwalni, gdy tylko wybuchła wojna, została zmuszona do przebranżowienia: zaczęła dostarczać nie konwencjonalne ubrania, lecz kamizelki kuloodporne dla walczących z Rosją żołnierzy. Odbiorcą sprzętu są Ukraińskie Siły Zbrojne, a kamizelki mogą uratować życie niejednej osoby. Pojawił się jednak problem, jakim okazał się brak odpowiedniej jakości surowca. O wszystkim usłyszał od przebywającego na terenie miasta uchodźcy jeden z mieszkańców Buska. Mężczyzna, korzystając ze swoich kontaktów, zorganizował 6 ton utwardzanej, trudnodostępnej stali Hardox 450, z której powstanie 750 kamizelek kuloodpornych. Wartość surowca wynosi około 100 tysięcy złotych. Buszczanin, który był pomysłodawcą akcji pomocy, pragnie pozostać anonimowy.
Polecany artykuł:
We wtorek, 8 marca, pierwsi uchodźcy zaczęli przyjeżdżać do Chęcin. Małe miasteczko pod Kielcami przygotowało wszystko co potrzeba. Uciekający przed wojną ludzie, głównie matki z dziećmi, mogli liczyć na ciepły posiłek, pomoc medyczną i nocleg. Na ten moment przygotowano już 300 łóżek dla uchodźców, ale burmistrz Robert Jaworski zakłada, że na terenie Chęcin można zorganizować nawet osiemset miejsc noclegowych.
Polecany artykuł: