Dąb Mariusz rośnie sobie w najlepsze w miejscowości Ruda Pilczycka w gminie Słupia Konecka. Drzewo wygląda całkiem imponująco, ma około 25 metrów wysokości i ponad cztery w obwodzie, co sprawia, że wyróżnia się na tle okolicznej flory. Podczas ostatniej sesji radni gminy postanowili nadać drzewu status pomnika przyrody oraz przy okazji uhonorować posła Mariusza Goska, nadając dębu imię właśnie na cześć parlamentarzysty. Radni przekonują, że decyzja zapadła w związku z aktywnością posła w powiecie koneckim i działalnością na rzecz regionu na skraju województwa.
CZYTAJ TEŻ: Dąb Bartek uszkodzony przez nawałnice! Złamany konar o wielkości dorosłego drzewa!
Wydaje się jednak, że pomysł nadania imienia posła może mieć na celu "zapunktowanie" u wierchuszki Solidarnej Polski. Wielu polityków partii Zbigniewa Ziobry pełni ważne funkcje w strukturach... Lasów Państwowych! Członek Solidarnej Polski Edward Siarka jest wiceministrem odpowiedzialnym za lasy, a obowiązki dyrektora generalnego lasów od jakiegoś czasu pełni Józef Kubica, inny parlamentarzysta z SP. Kilku kolejnych członków ugrupowania Ziobry piastuje też stanowiska regionalnych dyrektorów.
Z drugiej strony - nie sposób odmówić Mariuszowi Goskowi zasług na rzecz powiatu koneckiego. Nie ma jednak w tym nic dziwnego, wszak od dekady poseł związany jest uczuciowo z Dorotą Łukomską - burmistrz położonego na terenie powiatu Stąporkowa. Pomysłodawca inicjatywy nadania drzewu imienia posła podleśniczy Jerzy Nowacki przekonuje, że pomysł wyszedł od mieszkańców.
- Poseł u nas mocno działa i pomaga. Nie rozmawiałem wcześniej z panem posłem na ten temat. Padła taka sugestia i oddźwięk był duży. Przyjęcie jej było pozytywne - mówi podleśniczy w rozmowie z Onetem.
Sam Mariusz Gosek omal nie pękł z dumy na wieść o wyjątkowym uhonorowaniu jego osoby.
- Cóż powiedzieć, to miłe. Cieszę się, że samorządowcy i przedstawiciele lasów dostrzegli moje działania w obszarze i na rzecz pięknej świętokrzyskiej przyrody - powiedział Onetowi Mariusz Gosek.
Następnie poseł partii Ziobry wymienił swoje liczne zasługi na rzecz regionu. Nasze łamy nie są dość pojemne, by wymienić je wszystkie, Mariusz Gosek - jak sam twierdzi - może się pochwalić m.in. wsparciem "inicjatyw dla rozwoju rezerwatów przyrody takich jak Skałki w Niekłaniu czy Gagaty Sołtykowskie", ponadto za swój kolejny sukces uważa "skuteczne interwencje na rzecz ochrony przyrody przed niekorzystnymi dla mieszkańców inwestycjami, jak budowa potężnych ferm kurzych". Poseł Gosek podkreślił też, że przyczynił się do renowacji "pomnika żołnierzy poległych w walce z hitlerowskim okupantem".
Oby dąb Mariusz rósł zdrowo. Niektórzy internauci w komentarzach jednak przewidują drzewu marny los.
"Na pewno uschnie ten biedny dąb. Albo go piorun trzaśnie", "I z czego tu się cieszyć, przyjdzie kolega z ochrony środowiska i wytnie" - pisali komentujący w sieci.
W internecie pojawiły się też sugestie, aby kolejne drzewa nazwać imionami "Jarosław" i "Mateusz".