Powiedział policjantom, że zrobił coś strasznego. Po chwili makabryczna prawda wyszła na jaw

2025-03-15 16:03

Podczas nocnego patrolu, policjanci wylegitymowali 51-letniego mężczyznę. Ten powiedział funkcjonariuszom, że zrobił coś strasznego. Gdy mundurowi sprawdzili, czy mówił prawdę, dokonali makabrycznego odkrycia.

Powiedział policjantom, że zrobił coś strasznego. Po chwili makabryczna prawda wyszła na jaw

i

Autor: Archiwum serwisu Powiedział policjantom, że zrobił coś strasznego. Po chwili makabryczna prawda wyszła na jaw
Super Express Google News

Do zdarzenia doszło w nocy z piątku na sobotę (14-15 marca). Jak informuje portal echodnia.pl, policjanci, którzy pełnili służbę w Połańcu (woj. świętokrzyskie), wylegitymowali 51-letniego mężczyznę stojącego przy samochodzie. Ten poinformował ich, że zabił swoją żonę.

Sprawca tragedii na placu Rodła stanął przed wymiarem sprawiedliwości

Funkcjonariusze niezwłocznie udali się do miejscowości w gminie Osiek, pod adres wskazany przez 51-latka. Tam dokonali makabrycznego odkrycia. Okazało się, że mężczyzna mówił prawdę. W mieszkaniu, w kuchni była kobieta z urazem głowy. Lekarz stwierdził zgon 47-latki.

Mężczyzna został zatrzymany. Był pijany. Stwierdzono u niego ponad 2 promile alkoholu w organizmie.

Na miejscu pracują policjanci pod nadzorem prokuratury i ustalają dokładne okoliczności tragedii. Czynności z udziałem 51-latka zostaną przeprowadzone po jego wytrzeźwieniu. Zgodnie z polskim prawem, za zabójstwo grozi mu nawet kara dożywotniego więzienia.

Za zabójstwo grozi dożywocie. A wiesz, ile można dostać za inne przestępstwa?
Pytanie 1 z 12
Jaka kara więzienia grozi za kradzież w włamaniem?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki