Chociaż Grzegorz Świercz jest ginekologiem, z pełnym przekonaniem, ale i sporą dozą humoru twierdzi, że Bogdanowi Wencie nic nie dolega.
- Znam jego odpowiedzialność, wiem, że jakiekolwiek pogłoski na temat jego rezygnacji są absolutnie nieprawdziwe, nieprawdopodobne wręcz, zważywszy na charakter trenera, jego sukcesy reprezentacyjne - mówi współpracownik prezydenta Wenty. - Wprawdzie to nie moja specjalność, ale jako lekarz nie zauważam żadnych negatywnych ocen stanu zdrowia pana prezydenta. Ręczę za to moim dyplomem, nazwiskiem i kwalifikacjami medycznymi - zapewnia dr Świercz, którego specjalizacją jest ginekologia.
Polecany artykuł:
Zdaniem sekretarza miasta Szczepana Skorupskiego to nie problemy zdrowotne są głównym problemem prezydenta, tylko "mowa nienawiści" ze strony przeciwników politycznych i niektórych lokalnych mediów.
- Mowa nienawiści w stosunku do prezydenta Bogdana Wenty narasta i chcieliśmy wyrazić nas sprzeciw wobec takim działaniom - mówi. - Dyskurs polityczny rządzi się swoimi prawami. Przyjmujemy merytoryczne uwagi odnośnie pracy urzędu czy prezydenta, natomiast chcemy się przeciwstawić zarówno mowie nienawiści, jak i działaniom, które obniżają wartość osoby pana prezydenta i godność Urzędu Miasta Kielce - podkreśla.
Do sprawy odniósł się sam Bogdan Wenta, który aktualnie przebywa na wyjeździe służbowym w Gdańsku. Prezydent pozdrowił wszystkich "życzliwych" zapewniając jednocześnie, że poza dawną kontuzją biodra nic mu nie dolega.
Wygląda na to, że spór Bogdana Wenty z jego politycznymi adwersarzami i niechętnymi mu mediami lokalnymi prędko się nie skończy.