Publicyści TVP Info, Krzysztof Feusette i Stanisław Janecki, niespodziewanie wzięli na tapet podczas jednego z ostatnich programów Sandomierz, a konkretnie dyrektora szpitala Marka Kosa, który został wyśmiany przez publicystów w dość niewybredny sposób. Dyrektor szpitala przedstawił sytuację w mieście i placówce podczas spotkania z premierem Morawickim, w którym uczestniczyli również szefowie szpitali z innych, większych miast. I to właśnie wielkość Sandomierza stała się pretekstem do kpin.
- Wśród dwóch ekspertów z PSL był też dyrektor szpitala w Sandomierzu. To jest człowiek chyba na szczycie hierarchii medycznej w Polsce. No bo szpital w Sandomierzu... co tam Warszawa, Kraków, ale szpital w Sandomierzu i jego dyrektor! Wyobrażasz sobie? Osobiście nawiedził dzisiaj pana premiera, więc mnie się wydaje, że tydzień, dwa i będzie po pandemii - mówił, przyznajmy, niezbyt składnie, na antenie TVP INFO prowadzący Krzysztof Feusette.
Następnie pojawiły się kolejne powody do "żartów", prowadzący wypomnieli m.in. fakt, że to właśnie w Sandomierzu kręcony jest popularny serial "Ojciec Mateusz"- nota bene emitowany przez TVP. Poziom dowcipów zdecydowanie nie spodobał się sandomierskiemu staroście Marcinowi Piwnikowi, który poruszył tę kwestię na Facebooku.
"Pan Marek Kos jako lekarz a zarazem Dyrektor Naszego Szpitala uczestniczył w spotkaniu w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów z Premierem Mateuszem Morawieckim, Ministrem Zdrowia oraz innymi ekspertami w sprawie sytuacji epidemicznej w kraju związanej ze wzrostem zakażeń. Pan Marek Kos przedstawił sytuację, jaka ma miejsce w Naszym Szpitalu oraz w większości lecznic w kraju. Upomniał się o obiecane dodatkowe wynagrodzenia dla personelu leczącego chorych na COVID-19. Naśmiewanie się ze Szpitala w Sandomierzu jest dla mnie czymś karygodnym i niedopuszczalnym" - napisał starosta.
Marcin Piwnik uważa ponadto, że dyrektor szpitala powinien usłyszeć słowa przeprosin od publicystów TVP.
"Żałuję, że jeszcze za takie "występki" pobieracie wynagrodzenie z środków przekazanych z budżetu państwa. Uważam, że Panu Dyrektorowi oraz Pracownikom Szpitala należą się przeprosiny. Chyba na to was stać..." - podkreślił starosta.
Prowadzącym program, którzy najwyraźniej mają pewne braki z historii, nasza redakcja uprzejmie przypomina, że w czasach Bolesława Chrobrego Sandomierz, obok Wrocławia oraz Krakowa, zaliczony został przez Galla Anonima do trzech głównych siedzib Królestwa Polskiego. W tym samym czasie Warszawy próżno było szukać na mapach Polski.