Za wprowadzeniem uchwały głosowało 13 radnych, przeciwnych było sześć osób. Wokół prezydenta Bogdana Wenty zawiązała się nieformalna koalicja, co oznacza, że radni z PiS byli osamotnieni w swym sprzeciwie.
Jarosław Karyś, wiceprzewodniczący Rady Miasta, zarzucił Kamilowi Suchańskiemu z organizacji Przyjazne Kielce, że ten zmienił poglądy od czasu poprzedniej sesji, a pomysł podwyżek podatków popiera dlatego, że prezydent zgodził się zwiększyć pulę środków na walkę ze smogiem, co jest jednym z priorytetów Suchańskiego.
Podwyżki w Kielcach to rozwiązanie kompromisowe, według pierwotnego projektu wzrost miał być wyższy. Radni ostatecznie poparli pomysł podniesienia podatków po tym, jak władze Kielc zadeklarowały, że przeznaczą co najmniej 2 miliony złotych na dotacje na wymianę starych pieców z przyszłorocznego budżetu.
Agata Wojda z Koalicji Obywatelskiej przyznała ponadto, że jej klub poparł pomysł prezydenta po deklaracji o ulgach dla przedsiębiorców, które mają być wprowadzone w przyszłym roku.
- Chodzi o ulgi w zakresie tworzenia nowych miejsc pracy, a także dużych inwestycji, które mogłyby być zrealizowane na terenie miasta - mówi Agata Wojda.
Co sądzicie o podwyżkach opłat w Kielcach? Podzielcie się swoimi opiniami na Facebooku Eska Info Kielce!