Zgodnie z przegłosowaną w czwartek, 2 grudnia uchwałą, radni z Kielc otrzymają poważną, wynoszącą aż 90 procent podwyżkę diet. Pomysłodawca uchwały, Jarosław Karyś, przewodniczący Rady Miasta Kielce podkreślił, że uposażenia rajców pozostają na tym samym poziomie od 2016 roku, podczas gdy koszty związane z pełnieniem funkcji radnego wciąż rosną. Nad pomysłem debatował cały klub Prawa i Sprawiedliwości. Podczas głosowania na sali wszyscy członkowie PiS solidarnie zadecydowali o podniesieniu diet. Podwyżkę poparli też rajcowie z klubu Projekt Wspólne Kielce, a także - wywoławszy niemałe kontrowersje - Michał Braun z Platformy Obywatelskiej. Radny zagłosował "za", mimo że miejski zarząd sprzeciwił się podnoszeniu uposażeń przez radnych. Tak samo zadecydowały również jego koleżanki partyjne: Katarzyna Czech-Kruczek i Monika Kowalczyk. Pozostali członkowie klubu: Anna Myślińska, Karol Wilczyński i Katarzyna Zapała wstrzymali się od głosu.
Uchwałę w mocnych słowach skrytykował Kamil Suchański, przewodniczący Klubu Radnych Bezpartyjni i Niezależni.
- To jest zuchwały napad na miejski skarbiec. Zostaliśmy wybrani, aby dbać o wszystkich, wy dbacie tylko o siebie. Czy za te dwa lata będzie mieli czelność spojrzeć kielczanom w oczy? Wszystkich dotyka inflacja i drożyzna! Proszę pokazać, gdzie wynagrodzenia wzrosły o 93 procent - grzmiał Suchański.
Suchański ponadto podkreślił, że dieta radnych to nie pensja, lecz ekwiwalent za nieobecność w pracy. W odpowiedzi Michał Braun wytknął szefowi BiN, że on i jego małżonka są milionerami, którzy "odpoczywają w Omanie". Dodatkowo Braun podkreślił liczne nieobecności Suchańskich na obradach Rady Miasta. Mimo burzliwej atmosfery, uchwała została przyjęta. Radni otrzymają znaczne podwyżki. Począwszy od 1 stycznia dieta Przewodniczącego Rady Miasta Kielce wzrośnie do około 4 000 złotych, podczas gdy teraz kwota ta wynosi ponad 2 600 zł. Uposażenie wiceprzewodniczących powiększy się z 2 200 zł do około 3 600 zł, natomiast szeregowi radni otrzymają 2 800 złotych, a aktualnie na ich konta co miesiąc wpływa 1450 złotych.
Podwyżki diet dla radnych w Kielcach. Kto był "za"?
16 rajców było za. To Michał Braun, Jarosław Bukowski, Katarzyna Czech-Kruczek, Jarosław Karyś, Piotr Kisiel, Monika Kowalczyk, Tadeusz Kozior, Marian Kubik, Joanna Litwin, Zdzisław Łakomiec, Marianna Noworycka-Gniatkowska, Bożena Sieczka, Monika Słoniewska, Marcin Stępniewski, Arkadiusz Ślipikowski i Joanna Winiarska. Przeciwko opowiedziało się czworo radnych: Maciej Bursztein, Dariusz Kisiel, Katarzyna Suchańska i Kamil Suchański. Natomiast trzy osoby wstrzymały się od głosu: Anna Myślińska, Karol Wilczyński i Katarzyna Zapała. Nie głosowali: Anna Kibortt oraz Wiesław Koza, który - jak podkreślił - nie zabrał głosu z powodu problemów technicznych, ale samą uchwałę popiera.
Polecany artykuł: