Do zdarzenia doszło 18 maja 2019 r. Funkcjonariusze próbowali obezwładnić 33-letniego agresywnego mężczyznę, Łukasza Sz. Wtedy agresywny radny wyjął nóż, którym zadał ciosy w plecy jednego z funkcjonariuszy.
Od interwencji w sklepie do próby zamordowania funkcjonariusza!?
Lokalni funkcjonariusze zostali wezwani na interwencję w jednym ze sklepów, ze zgłoszenia wynikało, że jakiś napastnik grozi klientom. Kiedy policjanci dotarli na miejsce, zaczęli legitymować podejrzanego i wtedy pojawił się Łukasz Sz. - buski radny, który zaczął być agresywny. Próba obezwładnienia zakończyła się szarpaniną na schodach, która mogła się skończyć tragicznie!
Prokuratura: W trakcie napaści radny był niepoczytalny
Łukasz Sz. usłyszał dwa zarzuty: usiłowania zabójstwa funkcjonariusza na służbie oraz znieważania kolejnego policjanta. Mężczyzna nie przyznał się do winy.
Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Kielcach twierdzi jednak, że z opinii wynika, iż podejrzany w czasie popełniania zarzucanych mu czynów miał "całkowicie zniesioną zdolność do rozpoznania znaczenia czynów i pokierowania swoim postępowaniem" - czyli po prostu był niepoczytalny. Ponadto, biegli wskazali, że koniecznym jest zamknięcie Łukasza Sz. w zakładzie psychiatrycznym, bo...sytuacja może się powtórzyć!
Umorzenie?
Prokuratura Okręgowa w Kielcach poinformowała, że dziś (27 marca) prowadzący w tej sprawie śledztwo prokurator skierował do Sądu Okręgowego w Kielcach wniosek o umorzenie całego postępowania. Domagał się też zastosowania "środków zapobiegawczych". To instrument prawny, w ramach postępowania karnego. Służy zamknięciu podejrzanemu lub oskarżonemu dróg manipulowania biegiem całego śledztwa - głównie możliwości ucieczki, ukrywania się przed sądem i organami ścigania, zacierania śladów, nakłaniania świadków do zmiany zeznań itp.
Polecany artykuł: