Przypomnijmy, do zdarzenia doszło 18 maja 2019 roku w Busku-Zdroju. Lokalni funkcjonariusze zostali wezwani na interwencję w jednym ze sklepów. Ze zgłoszenia wynikało, że jakiś napastnik grozi klientom. Kiedy policjanci dotarli na miejsce, zaczęli legitymować podejrzanego i wtedy pojawił się Łukasz Sz. - buski radny, który zaczął być agresywny. Kiedy policjanci próbowali obezwładnić mężczyznę, ten wyciągnął nóż i dźgnął jednego z policjantów w plecy. Drugi z mundurowych doznał rozcięcia dłoni. Łukasz Sz. usłyszał dwa zarzuty: usiłowania zabójstwa funkcjonariusza na służbie oraz znieważania kolejnego policjanta. Podejrzany nie przyznał się do zarzucanych mu czynów.
Jak informuje portal rmf24.pl, biegli psychiatrzy stwierdzili, że Łukasz S. był całkowicie niepoczytalny w trakcie zdarzenia. Prokuratura skierowała do sądu wniosek o umorzenie postępowania oraz umieszczenie Łukasza S. w zamkniętym zakładzie psychiatrycznym.
- Łukasz Sz. miał zniesioną zdolność do rozpoznania znaczenia swojego czynu i pokierowania swoim postępowaniem. Sąd orzekł o środku zabezpieczającym i umieszczeniu oskarżonego w specjalistycznej placówce zdrowia psychiatrycznego – powiedział w rozmowie z portalem Tomasz Durlej, rzecznik Sądu Okręgowego w Kielcach.
Decyzja sądu jest nieprawomocna.