Do pobicia Araba doszło we wrześniu, ranny Tunezyjczyk nie miał wątpliwości, że brutalny atak miał podłoże rasistowskie. Mężczyzna pochodzący z północnej części Afryki spotkał się z wyjątkową niegościnnością w drugim największym mieście w Świętokrzyskiem.
Polecany artykuł:
- Sprawca w trakcie zdarzenia znieważył 31-latka wykrzykując pod jego adresem obraźliwe, rasistowskie słowa. Kolejno w wyniku szarpaniny, jaka wywiązała się pomiędzy mężczyznami, agresor bił i kopał Tunezyjczyka po ciele powodując u niego obrażenia ciała. Ponadto łupem napastnika padły pieniądze w kwocie około 100 złotych - relacjonuje asp. Ewelina Wrzesień, oficer prasowa ostrowieckiej policji.
Agresor po ataku uciekł w siną dal, ale policjanci nie zamierzali mu odpuścić. Po zaledwie kilku dniach sprawca został schwytany - okazał się nim wspomniany wcześniej 21-latek. Młody rasista najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie, ale dla własnego dobra powinien przyzwyczajać się do życia zza krat, bowiem grozi mu aż 12-letnia odsiadka w więzieniu.