Do napaści na 40-letniego bezdomnego doszło w poniedziałkowy wieczór. Rannego mężczyznę napotkali funkcjonariusze patrolujący osiedle KSM. 40-latek spał zamroczony alkoholem, ale policjanci spostrzegli obrażenia na jego głowie.
Polecany artykuł:
- Gdy dobudzili nietrzeźwego, wyszło na jaw, że kilka godzin wcześniej został napadnięty przez innego człowieka. Rozbójnik pobił 40-latka i zabrał mu telefon komórkowy, drobne zakupy, dokumenty i 60 złotych w gotówce - relacjonuje Karol Macek.
Następnego dnia policjanci przystąpili do intensywnych poszukiwań sprawcy. Szybko ustalono, że napastnikiem najpewniej okazał się dobrze znany stróżom prawa 38-latek o całkiem bogatej kartotece.
- Podejrzewany nie miał stałego miejsca zamieszkania, co jednak tylko intensyfikowało działania prowadzone przez policjantów z komisariatu z ul. Śniadeckich. Finał nastąpił w środowe przedpołudnie, gdy kryminalni ujawnili 38-latka w centrum miasta. Mężczyzna ten w chwili zatrzymania miał blisko 2,5 promila alkoholu w swoim organizmie. Ponadto miał przy sobie skradziony telefon komórkowy, co tylko potwierdziło, że podejrzenia funkcjonariuszy okazały się trafne - podkreśla rzecznik policji z Kielc.
Sprawca rozboju musi teraz liczyć się z bardzo poważnymi konsekwencjami.
- 38-latek trzeźwieje w policyjnym areszcie. Gdy to nastąpi, najprawdopodobniej usłyszy zarzut rozboju. Za takie przestępstwo kodeks karny przewiduje karę do 12 lat pozbawienia wolności - informuje funkcjonariusz.