Wypalanie traw to prawdziwa plaga w naszym regionie. Strażacy ze Skarżyska poinformowali, że na terenie województwa świętokrzyskiego dochodzi średnio do 2,5 tys. pożarów traw rocznie. Ogień często rozprzestrzenia się w niekontrolowany sposób, co skutkuje dużymi stratami materialnymi, a nawet ofiarami śmiertelnymi. W niedzielę, 13 marca, strażacy w Świętokrzyskiem interweniowali przy wypalanych trawach aż 85 razy. Wszystko przez popularny, acz nieprawdziwy mit, jakoby wypalanie traw miało przyczynić się do poprawy jakości gleby. Jest dokładnie odwrotnie - płomienie nie tylko zabijają żyjące w trawie zwierzęta i mikroorganizmy, ale i przyczyniają się do wyjałowienia ziemi.
Polecany artykuł:
Wypalanie traw jest surowo karane. W myśl kodeksu grozi za to do 5000 zł grzywny, a jeżeli dojdzie do pożaru, w którym zagrożone zostanie mienie lub życie, sprawca może trafić za kratki nawet na 10 lat.
Polecany artykuł: