Przypomnijmy - w niedzielę (21 czerwca) w Siepli doszło do dwóch zaginięć w zalewie. Najpierw w toni zniknął 39-letni mężczyzna, który - płynąc rowerem wodnym - postanowił pokonać dystans samodzielnie. Niestety, nie udało mu się. Kolejny mężczyzna, tym razem 28-latek, zaginął kilka godzin później, okoliczności były bardzo podobne. 28-letni mężczyzna zszedł z rowerka wodnego i próbował dopłynąć do wysepki na zalewie. Rozpoczęła się akcja poszukiwawcza, brali w niej udział strażacy z Końskich oraz druhowie-ochotnicy z Rudy Malenieckiej, Wilczkowic i Dziebałtowa. Poszukiwania zawieszono w nocy, w poniedziałek znaleziono ciało pierwszego z topielców, jak się okazało, był to starszy z mężczyzn.
CZYTAJ TEŻ: Chańcza: Tragedia nad wodą! Nie żyje 21-latek! Zginął przez własną brawurę?
Jak poinformował cytowany przez Radio Kielce Marcin Nyga z Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Końskich, we wtorek od samego rana w Sielpi strażacy kontynuowali akcję poszukiwawczą. Ciało 28-letniego mężczyzny został odnalezione po godz. 9:00. W trakcie poszukiwań zaginionych strażacy korzystali z sonaru, kamery podwodnej i echosondy.