Do kradzieży doszło w sobotni poranek, około godziny 7:00 na kieleckim Czarnowie. Mężczyzna zabrał ze sklepu artykuły spożywcze, po czym wyszedł nie płacąc za zakupy. Wszystko jednak widziała pracująca w sklepie kobieta, która postanowiła zapobiec sytuacji.
CZYTAJ TEŻ: Kielce: Makabra nad zalewem! Martwy mężczyzna w wodzie!
- Widząca całe zdarzenie 30-letnia ekspedientka wyszła za rabusiem, jednak ten, by utrzymać łupy zaczął szarpać kobietę, odepchnął ją, a następnie wsiadł do samochodu i odjechał. Pracujący na miejscu zdarzenia mundurowi z Ogniwa Patrolowo – Interwencyjnego szybko ustalili markę i kolor pojazdu, którym poruszał się rozbójnik. To było kluczowe do szybkiego zatrzymania sprawcy - opowiada Karol Macek, oficer prasowy policji z Kielc.
Policjanci nie próżnowali. Dzięki precyzyjnym ustaleniom udało się bardzo szybko zatrzymać rozbójnika ze sklepu na Czarnowie.
- W niedzielę wieczorem, jeden z policjantów, który był na miejscu kradzieży miał służbę w godzinach nocnych. Około godziny 22 zauważył renaulta, jadącego ulicą Chrobrego. Za kierownicą francuskiego auta siedział mężczyzna, który dokładnie pasował do rysopisu sprawcy kradzieży rozbójniczej. Funkcjonariusze z komisariatu przy ul. Kołłątaja zatrzymali wielokrotnie notowanego 29-latka - relacjonuje Karol Macek.
Polecany artykuł:
Konsekwencją sobotniego wybryku może się stać nawet 10-letnia odsiadka za kratami! Zachowanie rozbójnika z Kielc niebawem rozliczy sąd.