Przypomnijmy - do tragicznego zdarzenia doszło w sobotę (17 lipca) przed godziną 20:00. Dyżurny kieleckiej policji poinformował, że kierowca audi jadąc po ulicy Jesionowej w kierunku Warszawskiej, potrącił na przejściu dla pieszych rowerzystkę. Za kierownicą audi siedział 48-latek. Jak donieśli świadkowie, na pomoc poszkodowanej ruszyli kierowcy i przechodnie, niestety próba reanimacji okazała się bezskuteczna. 62-letnia rowerzystka zginęła na miejscu.
CZYTAJ TEŻ: Potrójny wypadek na DK74 w Górnie! Jedna osoba ranna, poważne utrudnienia!
Sprawca już usłyszał zarzut spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym. Ten czyn jest wiąże się z karą więzienia do 8 lat. Biegli wstępnie ustalili, że mężczyzna jechał o wiele za szybko niż dopuszczają to przepisy, samochód najprawdopodobniej poruszał się z prędkością rzędu 100 kilometrów na godzinę. Zdaniem śledczych zmarła też nie jest bez winy.
Zeznania świadków i zebrany materiał dowodowy wskazują, że kobieta przejeżdżała przez przejście, co w tamtym miejscu jest niedozwolone. Czy faktycznie tak było i na ile wpłynęło to na przebieg wypadku, wskaże ekspertyza.
Sprawca zdarzenia, 48-letni kierowca, przyznał się do czynu. Mężczyzna wyraził skruchę.