Policjanci ustalili, że zmarły 61-latek to mieszkaniec Radoszyc, a lekarz nie wykluczył, że do śmierci mężczyzny ktoś mógł się przyczynić. Funkcjonariusze zatrzymali 59-latka i 33-latka, którzy byli zbyt pijani, by złożyć zeznania. Kiedy wytrzeźwieją, opowiedzą o tym, co wydarzyło się w niedzielny poranek w Stąporkowie.
Kolejne ważne informacje przyniesie sekcja zwłok.
Polecany artykuł:
- Ciało denata po wykonaniu oględzin z udziałem prokuratora zostało zabezpieczone do sekcji zwłok, która odpowie na pytanie, co było bezpośrednią przyczyną śmierci mężczyzny - informuje st. sierż. Marta Przygodzka z koneckiej policji.
Jak udało nam się nieoficjalnie ustalić, funkcjonariusze nie wykluczają pobicia ze skutkiem śmiertelnym, spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, który skutkował śmiercią, a nawet zabójstwa 61-latka. Wciąż trwają czynności w sprawie.