Zgłoszenie o kradzieży hulajnogi wpłynęło od pracownika miejskiej wypożyczalni. Mężczyzna poinformował, że jeden z pojazdów nie został zwrócony. Dzięki szybkim ustaleniom policji i pracownika firmy, jako miejsce pobytu urządzenia wytypowano gminę Łopuszno.
Polecany artykuł:
Polecany artykuł:
Pierwsza wizyta w podkieleckiej miejscowości pozwoliła odzyskać przywłaszczony pojazd, wiąż nie było wiadomo, kto jest sprawcą kradzieży. Kolejne ustalenia ponownie przywiodły policjantów na teren gminy Łopuszno, ale tym razem policji udało się wrócić na komisariat razem z podejrzanym - był nim 64-mężczyzna.
Starszy pan może spędzić tzw. jesień życia za kratkami. Za kradzież wartej 3 tys. zł hulajnogi grozi mu do 5 lat.