Świętokrzyskie: Dramat i dyskryminacja pielęgniarek! Albo L4, albo wypowiedzenie

i

Autor: Pixabay.com Świętokrzyskie: Dramat i dyskryminacja pielęgniarek! "Albo L4, albo wypowiedzenie"

Świętokrzyskie: Dramat i dyskryminacja pielęgniarek! "Albo L4, albo wypowiedzenie"

2020-04-23 16:14

Świętokrzyska Rada Pielęgniarek i Położnych zwróciła się z poruszającym apelem do wojewody Zbigniewa Koniusza. Pielęgniarki uważają, że w związku z epidemią koronawirusa są dyskryminowane, zarówno przez pracodawców, jak i osoby w sklepach czy autobusach.

Wraz z rozwojem epidemii koronawirusa w mieszkańców regionu świętokrzyskiego wkradła się nerwowość i stres. Niektórzy wyładowują emocje na ludzi walczących "na linii frontu" z chorobą COVID-19, tych którzy są szczególnie narażeni na niebezpieczeństwo - personel medyczny, a przed wszystkim pielęgniarki.

Teraz miarka się przebrała - personel ma dość!

- Pielęgniarki i położne bywają wypraszane ze sklepów i komunikacji miejskiej. (...) Nie możemy pozostać obojętni, gdy takie zachowania mają miejsce w stosunku do pielęgniarek i położnych, dzieją się na oczach lub w wykonaniu społeczeństwa. Apelujemy do Pana Wojewody, by przy użyciu możliwych do zastosowania instrumentów uświadomić pracodawcom i społeczeństwu, że takie ich postępowanie w stosunku do pielęgniarek, położnych i ich rodzin będzie karane - informuje Ewa Mikołajczyk, przewodnicząca ORPiP.

Niektórzy pracodawcy zachowują się również nie fair wobec pracownic, które stają przed dylematem bez wyjścia: "albo L4 (nielegalne) albo wypowiedzenie warunków umowy o pracę". Szefowa związku pielęgniarek jest zbulwersowana tym postępowaniem.

- Nie może dochodzić do sytuacji, gdy w dobie epidemii nakłada się na pielęgniarki i położne zobowiązania do bezwzględnego posłuszeństwa wobec decyzji władzy bez zadbania o poszanowanie ich PODSTAWOWYCH PRAW - apeluje przewodnicząca.

Pielęgniarka zdradza jak wygląda wypis pacjenta. Nie chcą siadać na wózkach

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki