- Nie trzeba być znawcą motoryzacji i ekspertem od wypadków drogowych, by wyobrazić sobie co może się stać, gdy dojdzie do zdarzenia z autem rozpędzonym do 200 km/h. Z taką właśnie prędkością pędziło dziś BWM kierowane przez 49-latka z Suchedniowa. Prędkość została zarejestrowana przez policyjny videorejestrator grupy Speed na krajowej trasie S-7 w pobliżu węzła północ - relacjonuje Artur Majchrzak z biura prasowego świętokrzyskiej policji.
49-latek z Suchedniowa najwidoczniej ma tzw. "ciężką nogę", brawurowy kierowca podczas interwencji nie potrafił bowiem wskazać powodu, dla którego tak rażąco zlekceważył przepisy. Prawdziwy łut szczęścia sprawił, że niebezpieczna jazda pirata drogowego nie sprowadziła na nikogo nieszczęścia.
- Lekceważenie przepisów i brawura związana z przekraczaniem dopuszczalnej prędkości, to kluczowe czynniki wpływające na ryzyko zaistnienia wypadku drogowego - przyznaje Artur Majchrzak.