Szokujące sceny w Świętokrzyskiem. Zdesperowana Ukrainka biegła za pociągiem przez trzy kilometry

Do niepokojącego zdarzenia doszło w minioną sobotę (29.10.2022 r.), w godzinach wieczornych. Ok. godziny 19:25 policjanci ze Skarżyska-Kamiennej otrzymali informację o kobiecie, która biegnie po torach kolejowych. W takich sytuacjach nie ma ani chwili do stracenia. Jak podaje portal tvn24.pl, funkcjonariusze odnaleźli Ukrainkę na terenie miejscowości Lipowe Pole. 

Świętokrzyskie: Przez 3 kilometry biegła za pociągiem. W środku zostały jej dzieci

36-letnia Ukrainka razem z trojgiem dzieci jechała z Przemyśla do Warszawy. Kiedy na moment opuściła pociąg, nie spodziewała się, że podróż zamieni się w dramatyczny pościg za odjeżdżającym składem. - Po chwili skład pociągu odjechał w kierunku Radomia, zgodnie z rozkładem omijając stację Skarżysko-Kamienna. Zdesperowana matka pobiegła za pociągiem - powiedział dziennikarzowi tvn24.pl Jarosław Gwóźdź, oficer prasowy skarżyskiej policji.

Policjanci współpracowali z funkcjonariuszami Straży Ochrony Kolei, którzy powiadomili załogę pociągu o problemie. Załoga składu zaopiekowała się dziećmi w wieku pięciu, siedmiu i 10 lat. Na szczęście cała akcja miała swój szczęśliwy finał. Kobieta przyjechała do Radomia innym pociągiem i spotkała się ze swoimi pociechami, z którymi wyruszyła do Warszawy. 

Skoordynowane działania policjantów i funkcjonariuszy SOK "ugasił pożar". Kobieta przebiegła ok. trzech kilometrów. Cała sprawa pokazuje, że w czasie podróży z dziećmi trzeba zachować koncentrację, bo nawet kilka sekund rozkojarzenia może przynieść poważny problem.

Jeżeli byliście świadkami wypadku bądź niepokojącego zdarzenia w regionie - pożaru, stłuczki itd., dajcie nam znać! Ostrzeżemy innych i ułatwimy komunikację. Zapraszamy również w razie jakichkolwiek problemów/pytań. Czekamy na naszym Facebooku oraz na mailu - [email protected].