Zbigniew Koniusz, z wykształcenia lekarz, podkreślał w czwartek, że kluczowe w przypadku koronawirusa jest wzmocnienie odporności organizmu. Miód, czosnek oraz częste mycie rąk - to ma być panaceum na budzącego strach wirusa. Wojewoda Świętokrzyski zwrócił ponadto uwagę na fakt, że ofiary śmiertelne wirusa to zazwyczaj osoby w podeszłym wieku, o złym stanie zdrowia, a leczenie wirusa nie wymaga nadzwyczajnych środków.
Polecany artykuł:
- To nie jest dżuma, nie cholera, nie jest to Ebola o której mówiliśmy parę lat temu. Jeżeli nawet się pojawi, to będzie kolejną z sezonowych infekcji i tak ją należy traktować - podkreśla w rozmowie z Echem Dnia wojewoda.
Zbigniew Koniusz zapewnił ponadto, że nasze służby są dobrze przygotowane na pojawienie się wirusa, codziennie odbywają się spotkania i konferencje, a lekarze i pracownicy sanepidu są w ciągłym kontakcie. Wojewoda przestrzega przede wszystkim przed sianiem paniki.
Polecany artykuł:
- To łatwy do dezynfekcji wirus. Zaczynamy od mycia rąk, a po drugie podnośmy swoją odporność tranem, witaminą C czy czosnkiem. Na końcu tego wszystkiego są leki i leczenie objawowe. Infekcja grypy i koronawirusa na początku się nie różni - mówi na ekranie TVP Kielce Zbigniew Koniusz.