Do zdarzenia doszło w piątek w gminie Bliżyn. Policjanci postanowili zatrzymać do kontroli kierującego motocyklem marki yamaha. Mimo sygnałów świetlnych i dźwiękowych motocyklista nie zatrzymał się, ale za to zaczął uciekać w siną dal. Rozpoczął się policyjny pościg.
Motocyklista próbował zgubić pościg, skręcając w leśną drogę. Aby go zatrzymać policjanci zablokowali drogę przy użyciu radiowozu. Motocyklista został zepchnięty na ziemię, ale to go wcale nie powstrzymało, mężczyzna próbował uciec na piechotę. Policjanci szybko go zatrzymali. Wtedy powody jego zachowania wyszły na jaw.
- Uciekinierem okazał się 35-letni mieszkaniec Skarżyska-Kamiennej. Badania alkomatem wykazały w jego organizmie promil alkoholu. Ponadto test na narkotyki dał wynik pozytywny. Jakby tego było mało, po sprawdzeniu w policyjnych bazach danych, okazało się, że skarżyszczanin ma orzeczony przez sąd zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych za jazdę na "podwójnym gazie" w przeszłości - opowiada asp. Jarosław Gwóźdź, rzecznik prasowy skarżyskiej policji.
Mężczyzna trafił do aresztu, za samo niezatrzymanie się do kontroli drogowej grozi mu do 5 lat więzienia. Co gorsza, jego motocykl nie miał żadnych ważnych badań i w ogóle nie miał prawa poruszać się po drodze.