Do zuchwałej kradzieży doszło w środę, 27 stycznia, ale sprawca wciąż jest nieuchwytny. Dwie szczoteczki do zębów, które ukradł to nietani sprzęt. Straty opiewają na 560 zł. Do zdarzenie doszło w jednym ze sklepów przy ul. Jana Nowaka-Jeziorańskiego w Kielcach. Gdy rabuś wpadnie w ręce policji, musi liczyć się z długą odsiadką - kodeks karny przewiduje za to przestępstwo karę nawet 5-letniego pozbawienia wolności!
CZYTAJ TEŻ: SZOK! Jest sprawca wielkiego pożaru! Restaurację w Skarżysku PODPALIŁ 13-LATEK?
Ciekawe jak złodziej będzie oceniał jakość opieki dentystycznej za kratkami? To się okaże, ale najpierw kieleccy policjanci muszą znaleźć sprawcę.