Do zdarzenia doszło pod koniec stycznia. Dyżurny dostał informację o włamaniu, do którego doszło w okolicznej plebani znajdującej się na terenie gminy Łubnice. Na miejsce pojechał patrol, mundurowi ustalili, że sprawca dokonał zaboru pieniędzy w kwocie 5000 złotych oraz portfela z dokumentami.
Polecany artykuł:
Tego samego dnia policja natknęła się na samochód marki audi na cmentarzu, osoba kierowcy wzbudziła podejrzenia. Mundurowi wylegitymowali młodego kierowcę, który początkowo tłumaczył, że przyjechał spotkać się z dziewczyną.
Zamiast kwiatów czy czekoladek, zabrał ze sobą łom i amfetaminę.
- 20-latek z gminy Chęciny w swoim pojeździe przewoził metalowy łom, którego pochodzenia nie potrafił logicznie wytłumaczyć. Na domiar wszystkiego mężczyzna posiadł przy sobie 4 gramy amfetaminy - potwierdza sierżant sztabowy Joanna Szczepaniak, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Staszowie.
Niedługo po zatrzymaniu młodego kierowcy policjanci dotarli do kolejnych dwóch mężczyzn, w wieku 29 i 33 lat, podejrzewanych o dokonanie włamania do budynku plebanii.
Polecany artykuł:
Wszyscy trzej już usłyszeli zarzuty włamania. Niezapowiedziana wizyta w domu duszpasterza może wiązać się z nawet 10-letnim pobytem za kratkami!