Zmarły strażak był członkiem Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej Powiatowej Straży Pożarnej w Skarżysku-Kamiennej. Mężczyzna zmarł nagle, w niedzielę 27 września, w trakcie pełnienia służby. O jego śmierci poinformowali pogrążeni w żałobie druhowie.
- Sytuacja miała miejsce w niedzielę. W tej chwili trwają działania prowadzone zarówno przez naszą jednostkę, jak i zewnętrzne instytucje - informuje bryg. Michał Ślusarczyk, oficer prasowy skarżyskiej straży. - Nasz strażak zasłabł, próbowaliśmy mu udzielić pomocy, przyjechało pogotowie. Reanimację prowadzono również w szpitalu, niestety około godz. 17:00 dowiedzieliśmy się, że nie żyje - dodaje.
Polecany artykuł:
Strażak stracił przytomność na terenie jednostki, lecz już nigdy jej nie odzyskał. Strażacy i śledczy, dbając o dobro rodziny zmarłego, powstrzymują się od spekulacji na temat śmierci mężczyzny. Przyczyny zgonu 43-latka wyjaśni sekcja zwłok i prowadzone postępowanie.