Do tragedii doszło w poniedziałek ok. godz. 14:00. Dwóch mężczyzn wybrało się na wycieczkę rowerem wodnym, w pewnym momencie jeden z nich wpadł do wody i nie wypłynął na powierzchnie. Jego towarzysz ruszył mu na pomoc, ale w pewnym momencie on też zaczął tonąć. Na miejsce udali się WOPR-owcy, którzy wyciągnęli obu topielców na brzeg. Rozpoczęła się resuscytacja, funkcje życiowe jednego z mężczyzn - 41-latka - szybko wróciły, podobnie jak przytomność, którą niedługo potem odzyskał. Drugiemu z topielców, 39-latkowi, początkowo przywrócono krążenie, ale mężczyzna nie odzyskał przytomności. O 17:00 ze szpitala napłynęła smutna wiadomość o śmierci 39-latka.
Poniedziałek okazał się wyjątkowo tragicznym dniem. RCB poinformowało, że w tego dnia na terenie całej Polski doszło do czterech utonięć. Od 1 kwietnia życie nad wodą straciły 282 osoby.