Dramatyczne sceny rozegrały się w piątek ok. godz. 13:30. Bracia zeszli do piwnicy, aby zabrać ze sobą warzywa. Ich powrót przedłużał się, wreszcie zaniepokojona matka mężczyzn w asyście znajomego poszła sprawdzić, co się stało.
Wtedy tragedia wyszła na jaw. Synowie kobiety leżeli i nie dawali znaków życia, matka ruszyła im na ratunek, ale sama straciła przytomność.
Polecany artykuł:
Towarzysz kobiety, widząc co się dzieje, nie zdecydował się na zejście do piwnicy, za to ruszył na górę po to, by powiadomić policję i straż miejską. Na miejsce ruszyli strażacy z Pińczowa.
- Strażacy zastsali w piwnicy trzy nieprzytomne osoby, mimo reanimacji życia mężczyzn w wieku 27 i 30 lat nie udało się uratować - informuje kapitan Mateusz Tarka, oficer prasowy pińczowskiej straży pożarnej. - Kobieta została przetransportowana helikopterem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego do szpitala - dodaje.
Polecany artykuł:
Strażacy wykonali pomiary w piwnicy. Okazało się, że w pomieszczeniu niemal nie było tlenu! Norma to 21 proc. tlenu w składzie powietrza, tymczasem w piwnicy w Jakubowicach było raptem 1,5 procent!
To właśnie deficyt tlenu zabił młodych braci. Policja wyjaśnia, jak do tego doszło.