Do tragicznego zdarzenia na prywatnej posesji doszło w nocy z środy na czwartek, a straż pożarna otrzymała zgłoszenie ok. godz. 8:00. Na miejsce zadysponowano 3 zastępy z Jednostek Ratowniczo-Gaśniczych i strażaków-ochotników z Ćmielowa. Rozpoczęła się reanimacja, która - mimo wysiłków - nie dała skutku - informuje Ratownictwo Powiatu Ostrowieckiego. 61-latek stracił dużo krwi, wykrwawiał się przez wiele godzin. Jego ciało znalazła sąsiadka.
Prokuratura wykluczyła udział osób trzecich w tragicznej śmierci mieszkańca Ćmielowa.