Jak poinformowali strażacy z OSP w Łopusznie, w trakcie imprezy sylwestrowej, która odbywała się na Rynku, doszło do tragicznego zdarzenia. Około godziny 2:00 na ziemię upadł jeden z mężczyzn, stwierdzono u niego zatrzymanie krążenia. Na pomoc poszkodowanemu ruszyli świadkowie, jako pierwszy losem mężczyzny przejął się jeden z członków miejscowej straży pożarnej, który zawezwał swoich druhów z jednostki. Strażacy błyskawicznie przybyli na miejsce.
- Niestety po trwającej półtorej godziny reanimacji rozpoczętej przez świadków zdarzenia, przejętej przez nas z wykorzystaniem defibrylatora AED i kontynuowanej przez zespół ratownictwa medycznego z Kielc, nie udało się przywrócić funkcji życiowych - relacjonują strażacy z Łopuszna.
Polecany artykuł:
Okoliczności śmierci, do której doszło w sylwestrową noc w Łopusznie, wyjaśniają miejscowi policjanci.