Policja wciąż ustala, co było powodem ataku wściekłości 39-latka. Mężczyzna przyszedł w nocy odwiedzić swoją starszą o 25 lat przyjaciółkę, ale razem z nią zastał sąsiada kobiety. Wciąż nie wiadomo, w jakiej sytuacji mężczyzna zastał parę, ale zdenerwował się do tego stopnia, że chwycił za tępe narzędzie i zaczął okładać nim parę.
Wszyscy troje byli pijani, nie jest jasne, co działo się później.
Targany wyrzutami sumienia agresor rano zwierzył się sąsiadowi. Ten powiadomił policję, która natychmiast przyjechała na miejsce zbrodni. Okazało się, że pobity mężczyzna nie żyje, a wciąż pijana kobieta została przewieziona do szpitala.
Policja wciąż ustala motyw, przebieg i dokładne przyczyny śmierci zmarłego. Odpowiedzi na kluczowe pytania przyniesie sekcja zwłok.
Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie Super Express kliknij TUTAJ.