Zgłoszenie o pożarze dotarło do dyżurnego straży w piątek ok. godz. 9:00. Na miejsce ruszyły jednostki, m.in. załoga miejscowych strażaków-ochotników. Po przyjeździe okazało się, że ogień zaprószył się od płonącej wersalki. Dom wybudowano z drewna, więc płomienie ogarnęły cały budynek.
Polecany artykuł:
W trakcie akcji strażacy wydobyli z płonącego budynku starszą kobietę. Jej życia nie udało się uratować, była poważnie poparzona.
- Z budynku ewakuowaliśmy 70 letnią kobietę. Ratownik medyczny odstąpił od czynności ratunkowych z uwagi na znaczne zwęglenie ciała - mówi w rozmowie z portalem Eska Starachowice Konrad Dąbrowski, rzecznik straży pożarnej.
Trwa ustalanie przyczyn i okoliczności tragicznego pożaru w Pawłowie. Na miejscu pracowało 6 zastępów straży, w tym załoga miejscowych ochotników.