Strażacy otrzymali zgłoszenie o pożarze drewniano-murowanego domu w Bodzechowie we wtorek, 10 listopada, ok. godz. 7:00. Gdy druhowie dotarli na miejsce, ogień trawił cały budynek. Rozpoczęła się akcja gaśnicza, podczas której znaleziono zwłoki 36-letniego mężczyzny. Jego życia nie udało się uratować.
- Prawdopodobną przyczyną pożaru był wybuch butli z gazem - informuje mł. kap. Sebastian Klaus z ostrowieckiej straży pożarnej.
Drugi tragiczny pożar wybuchł w powiecie opatowskim ok. godz 8:00. Jęzory ognia ogarnęły jednen z domów w miejscowości Krępa. Jak podaje Sylwester Kochanowicz, komendant powiatowy Państwowej Straży Pożarnej w Opatowie, na miejsce ruszyli strażacy-ochotnicy z z Kamieńca i Iwanisk, do których dołączyli ratownicy z Opatowa.
Sąsiedzi od razu poinformowali, że wewnątrz płonącego budynku znajdowała się jedna osoba. Strażacy natychmiast rozpoczęli poszukiwania, mimo że dostęp do budynku był utrudniony wskutek poważnego zadymienia. W trakcie akcji strażaków na jaw wyszła jeszcze bardziej dramatyczna prawda - w budynku, oprócz gospodarza, przebywał jeszcze jeden mężczyzna.
Życia żadnego z nich nie udało się ocalić.