Wolność kocham i rozumiem, wolności oddać nie umiem - śpiewał przed laty zespół Chłopcy z placu broni. Tę maksymę wziął sobie najwyraźniej pewien tercet, bynajmniej nie egzotyczny, bo chodzi o mieszkańców Skarżyska, którzy byli poszukiwani do odbycia kary. Za 30-letnią kobietą i jej dwa lata starszym partnerem wystawiono nakazy doprowadzenia do placówki penitencjarnej, a 29-letni brat kobiety był poszukiwany listem gończym. Policjanci ustalili, że cała trójka zamieszkuje pod tym samym adresem. Funkcjonariusze udali się do mieszkania, gdzie otworzyła im pewna kobieta i - udając zaskoczenie - zapewniała, że wewnątrz znajduje się tylko ona i jej mąż.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: TRAGEDIA pod Opatowem! Martwy człowiek znaleziony w stawie!
- Funkcjonariusze nie dali wiary tym słowom i postanowili sprawdzić pomieszczenia. W jednym z pokoi w szafie pomiędzy ubraniami ujawnili poszukiwanego 29-latka. Mężczyzna trafi za kratki na 3 miesiące za niezapłacone alimenty. Po chwili kryminalni odkryli kolejną kryjówkę. Za łóżkiem leżała poszukiwana para. 30-latka będzie musiała pokutować w więziennej celi przez 15 miesięcy m.in. za kradzieże sklepowe i zniszczenie mienia. Partner kobiety spędzi w areszcie kilka dni za niezapłaconą grzywnę - informuje Jarosław Gwóźdź ze skarżyskiej policji.
Wszystkie trzy osoby zostały doprowadzone za kratki, gdzie odbędą zasądzony wyrok.