O zaginięciu małżeństwa z Kielc poinformowała zaniepokojona właściciela gospodarstwa agroturystycznego. Kobieta dobrze wiedziała, że 70-latek i jego 4 lata młodsza żona udali się łowić ryby nad Wisłę. Celem wycieczki była miejscowość Gliny Wielkie.
- W trwających poszukiwaniach małżeństwa udział brało kilkudziesięciu policjantów, strażacy Państwowej Straży Pożarnej oraz strażacy ochotnicy z pobliskich miejscowości, operator drona z Komendy Wojewódzkiej Policji w Rzeszowie, nurkowie z sonarem z kilku jednostek komend powiatowych z województwa podkarpackiego, psy policyjne oraz policyjny śmigłowiec - informuje aspirant Urszula Chmura, oficer prasowy policji w Mielcu.
Polecany artykuł:
Ciało 70-letniego mieszkańca stolicy Świętokrzyskiego odnaleziono w sobotę po południu. Niebawem odkryto też porzucony samochód pary z Kielc. Mimo upływu czasu funkcjonariusze nie zamierzają odpuścić poszukiwań 66-letniej kobiety. Podczas działań policjanci wspierani przez inne służby, przeszukują pobliskie lasy, pola oraz koryto rzeki, brzegi i okolice.