Strażacy informację o pożarze składowiska śmieci dostali ok. godz. 3:00 w nocy z poniedziałku na wtorek. Niebawem na miejsce pojechały pierwsze zastępy straży pożarnej. Przyczyną pożaru stało się rozszczelnienie beczek z chemikaliami. Pożar ogarnął teren o powierzchni ok. pół hektara.
- Pożar został szybko opanowany, straż ograniczyła wyciek - informuje st. asp. Piotr Naszydłowski z Wojewódzkiego Stanowiska Koordynacji Ratownictwa PSP w Kielcach. - Nie wiemy, co to za substancja, trwają działania. Akcja gaśnicza potrwa kilka godzin - dodaje.
Władze gminy podkreślają, że mieszkańcy i urząd wielokrotnie interweniowali w sprawie nielegalnego i groźnego dla środowiska składowiska śmieci. Mieszkańcy Nowin chcieli, by śmieci zostały usunięte.
Strażacy podejrzewają, że przyczyną pożaru hałdy śmieci mogło być podpalenie.