Popularny wśród kibiców kieleckiej "Iskierki" Wład ma powody do dumy! Wiele wskazuje na to, że jego syn Ilia odziedziczył po ojcu potężną posturę. W chwili urodzin mierzył aż 55 centymetrów i ważył dokładnie 3820 gramów. Maluch przyszedł na świat w szpitalu na kieleckim Czarnowie 19 kwietnia, niedawno dumny tata poinformował na Instagramie, że rodzina w komplecie została wypisana do domu.
Mały Ilia odziedziczył na starcie bardzo dobre sportowe geny. Nie tylko jego ojciec jest świetnym szczypiornistą, ten sam sport z sukcesami uprawiała również i jego mama, Rosjanka Julia Gołubiewa. Uładzisłau Kulesz i jego wybranka są małżeństwem od 2019 roku, parę z pewnością połączyła miłość do szczypiorniaka. Julia Gołubiewa karierę zaczynała w Ładzie Togliatti, potem występowała w IFK Kristianstad, a ostatnio w białoruskiej drużynie HC Homel, w barwach którego wystąpiła w Lidze Mistrzyń.
ZOBACZ TEŻ: 18-letni bokser z Jordanii zmarł w szpitalu w Kielcach. Prokuratura wszczyna śledztwo!
Ciekawe czy mały Ilia odziedziczy zamiłowanie do sportu po rodzicach i zostanie profesjonalnym sportowcem. Pytanie tylko, czy zdecyduje się w przyszłości na grę w barwach reprezentacji Rosji, czy może Białorusi? Cóż, niewykluczone, że do czasu, gdy synek Włada Kulesza dorośnie, Władimir Putin pozbawi go tego potencjalnego dylematu, ku rozpaczy milionów Białorusinów, którzy chcieliby żyć w wolnym kraju.