Wielkie zmiany w centrum Kielc? Woonerfy i punkt widokowy przy katedrze - tak może rozwinąć się miasto!

Środowy briefing był pierwszym oficjalnym kontaktem tzw. menedżera miasta z kielczanami. Rafał Zamojski przedstawił swoje pomysły i koncepcje na rozwój Kielc. Specjalista podkreślił, że śródmieście zawsze było dla niego bardzo ważne i przychodząc na stanowisko chciał zrealizować własną wizję.

Plany Rafała Zamojskiego dotyczą konkretnych budynków.

- Zwróciłem uwagę na ogromny potencjał i jednocześnie potrzebę szybkiego rozwiązania problemów związanych z biurowcem przy ulicy Sienkiewicza 76. Zawnioskowałem o podjęcie decyzji dotyczących działek przy ul. Bodzentyńskiej 7 i 15, ul. Planty 1 i 2 oraz ul. Warszawskiej 18. Zarekomendowałem zlecenie przeprowadzenia profesjonalnej analizy potencjalnych kosztów i zysków w przypadku zatrudnienia dodatkowych pracowników do realizacji spraw związanych z porządkowaniem kwestii własnościowych, a następnie - jeśli okaże się, że zyski będą zdecydowanie przeważać - zainwestowanie przez miasto w ten sposób. Zarekomendowałem też przeprowadzenie, z udziałem ekspertów, pogłębionej dyskusji - analizy wykorzystania zasobów komunalnych w śródmieściu, a następnie wypracowanie pod kierownictwem Prezydenta nowego planu działań dotyczącego gospodarowania mieniem komunalnym, w tym planu remontów i sposobu wykorzystywania budynków i lokali należących do miasta lub będących w jego zarządzie - wylicza główny specjalista ds. centrum Kielc.

Rafał Zamojski zaproponował też rozwiązanie znane z innych miast, dotychczas nieobecne w Kielcach - tzw. woonerfy, czyli przestrzenie łączące cechy ulicy i deptaka. Specjalista złożył wniosek o powołanie zespołu, który zajmie się sporządzeniem projektu kilku pierwszych woonerfów. Kolejny pomysł to nowe ławki w typie parkowym. W tym przypadku kielczanie sami wytypują miejsca w śródmieściu, w których ich zdaniem na tę chwilę brakuje ławek.

Zamojskiemu leży na sercu również powrót dawnych, historycznych obiektów. Menedżer centrum miasta proponuje:

• rozpoczęcie prac nad projektem stałych stoisk, na których mogłoby być sprzedawane wyłącznie takie ściśle wyznaczone produkty jak podkieleckie rękodzieło ludowe, grzyby, jagody, domowe sery itp.,
• zamontowanie przy ścianach nieudanych kiosków kwiaciarek donic i stelaży oraz zasadzenie tam pnączy,
• wymianę dwóch punktów oświetleniowych na historyczne,
• odtworzenie historycznych słupów ogłoszeniowych.

- Zwróciłem uwagę na pilną potrzebę podjęcia kompleksowych działań mających na celu wykorzystanie turystycznego potencjału obszaru Wzgórza Zamkowego czyli obszaru, który do końca XVIII-wieku był odrębnym "miastem księży". Jego centralny punkt czyli pałac biskupów krakowskich to zabytek najwyższej klasy, wpisany wraz z bazyliką katedralną na prestiżową listę pomników historii i będący główną siedzibą jednego z zaledwie jedenastu w Polsce muzeów o randze narodowego - dodaje Rafał Zamojski.

Menedżer ds. centrum Kielc zwrócił się ponadto do prezydenta Wenty o następujące działania:

• Powrót do rozmów z parafią katedralną w sprawie wykorzystania dzwonnicy bazyliki dla potrzeb urządzenia punktu widokowego oraz stałej ekspozycji we wnętrzu.
• Powrót do przerwanych kilka lat temu negocjacji miasta ze spółką Tytoń Polski dotyczących przejęcia od niej XVIII-wiecznego spichlerza biskupiego przy ul. Zamkowej w zamian za inną nieruchomość na obszarze Kielc.
• Podjęcie decyzji o stosownym wykorzystaniu potencjału będącego własnością miasta budynku z XVIII-wiecznymi piwnicami dawnego browaru biskupiego (róg ulic Zamkowej i Staszica).
• Wyrażenie zgody na zagospodarowanie zaplecza kina Moskwa na dobudowę lekkiej ażurowej konstrukcji restauracyjnej, zgodnie z przedstawioną miastu koncepcją.
• Decyzję o rozpoczęciu prac mających na celu stworzenie przestrzennej makiety XVIII-wiecznego Wzgórza Zamkowego w celu wyeksponowania jej na płycie placu NMP

Kolejnymi działaniami będą zagospodarowanie miejskich ogródków w centrum Kielc, rewitalizacja przestrzeni wokół dworców, czy organizowanie debat publicznych, również z przedsiębiorcami.