Pacanów. O tym księdzu mówią "szatan"
Ksiądz Leszek Domagała od 12 lat jest proboszczem bazyliki pw. św. Marcina w Pacanowie (woj. świętokrzyskie). Parafianie nie przebierają w słowach na temat duchownego. – Taki ksiądz to nie ksiądz, tylko szatan – mówią o swoim proboszczu wierni z Pacanowa, o czym pisze "Polityka". – Oskarżają go o mobbing, zastraszanie, poniżanie. I zapowiadają: jak stąd nie zniknie, sami go na taczkach wywieziemy – czytamy. Niektórzy wierni uważają, że ich proboszcz "terroryzuje miasto i jego mieszkańców". Sytuacja jest tak bardzo napięta, że przed kościołem dochodzi do protestów.
Z "Polityką" na temat księdza z Pacanowa rozmawiał Paweł Masłowski, przed laty pomagający ks. Domagale przy parafii. Z kolei Ela i Wiesław Krajewscy latami śpiewali w chórze kościelnym. Pan Wiesław i ks. Domagała pokłóciły się. Duchownu miał panu Wiesławowi na odchodne życzyć tego, aby "mordę temu skur******** wykrzywiło". Obecnie pan Wiesław jest częściowo sparaliżowany po udarze.
Wierni - delikatnie rzecz ujmując - nie mają dobrego zdania o proboszczu. Według nich ks. Domagała miał użyć siły, m.in. bić i szarpać się. Ks. Domagała nie odniósł się do zarzutów stawianych mu przez parafian.
Co na to kuria? Jej kanclerz ks. Adam Perz poinformował, że w sprawie proboszcza z Pacanowa dotarły pewne sygnały. Trwa ich weryfikacja.
CZYTAJ TEŻ: Kontrowersyjny ksiądz z Poznania znowu w akcji! Rzucił się pod koła innemu duchownemu [WIDEO]
Źródło: Polityka/NaTemat.pl